Czasami nasza biżuteria vintage, choć jest doskonale przechowywana, jednak potrzebuje trochę remontu. Zazwyczaj nie zabieram się do tego sama, bo parę razy zdarzyło mi się zniszczyć bardzo fajną biżuterię. Niekiedy biżuteria vintage ma już swoje lata i jest trochę nimi osłabiona. Ja zanoszę ją do jubilera, chociaż niektóre czynności można zrobić samemu. Na przykład łańcuszki, na których osiada dziwny, niezidentyfikowany osad, a na których średnio mi zależy, czyszczę pastą do zębów. Nie mam zielonego pojęcia, kto mi o tym powiedział, ale w połowie przypadków działa. Jeśli nie działa, to niestety trzeba kupić jakiś preparat, ale trzeba wiedzieć do czego, więc i tak kończy się u jubilera :) Biżuteria vintage z zasady nie cierpi wilgoci. Jeśli już bardzo chcę ją przeczyścić, używam najdelikatniejszej oliwki dla dzieci. Oliwka świetnie usuwa brud, a nie powoduje, że metale zaczynają rdzewieć. Jeśli chcecie znaleźć więcej takich domowych sposobów, to jest ich całkiem sporo w sieci. Bo w sumie kiedyś biżuteria vintage takimi domowymi sposobami była czyszczona. 
 
Zainteresowała mnie ostatnio biżuteria vintage z lat 50. O ile w modzie jakoś te zmiany nie zachodziły tak szybko, przynajmniej nie były bardzo drastyczne, to w biżuterii vintage z tego okresu dość sporo się dziej. Trochę zdziwiły mnie na przykład perły, które ja jakoś tak naturalnie wiązałam z latami 20. Teraz już wiem, ze ich powrót był związany z wielkim powrotem na scenę modową Chanel. Popularność Chanel na pewno też spowodowała wzrost zainteresowania sztuczną biżuterią na przykład sztucznymi diamentami. To pewnie po raz pierwszy sztuczne diamenty się pojawiły. Niesamowite, że my właściwie korzystamy już z tego wszystkiego, co zostało wcześniej wymyślone. Biżuteria vintage cały czas jest żywa i czerpiemy z niej pełnymi garściami. I tak sobie myślę, co takiego my przekażemy dalej, co jest takie najbardziej charakterystyczne dla naszej współczesności, jak będzie wyglądała biżuteria vintage z naszego okresu? I wiecie, co jako pierwsze przychodzi mi do głowy? Kolczyki  modeliny :)
 
Niektórzy kolekcjonują starą biżuterię i muszę się przyznać, że z dość dużą zazdrością patrzę, jak pięknie może się prezentować taka stara biżuteria vintage. Takie kolekcje, zwłaszcza jeśli są prowadzone według jakiegoś klucza, są bardzo imponujące. Gdzie można kupić biżuterię vintage, która uzupełni naszą kolekcję? To oczywiście zależy od tego, co zbieramy. Jeśli to stara i droga biżuteria vintage to pewnie są to jakieś sklepy. Jeśli tańsza to możemy ją kupować w sieci. Zresztą i jedną i drugą biżuterię vintage można w sieci znaleźć. Nawet jeśli chcemy kupić coś oryginalnego, nie musimy się martwić, bo przypuszczam, że w większych sklepach internetowych, które się biżuterią vintage zajmują, możemy otrzymać specjalny certyfikat. Jeśli natomiast jest to biżuteria, która nie ma jakieś większej wartości pieniężnej czy historycznej, to da się ją kupić w każdym sklepie gdzie wystawiany jest vintage i second hand. Ale w sumie wcale nie musi to być jakaś bardzo droga biżuteria vintage, aby mogła nas cieszyć. 
 
Przyszło mi do głowy ostatnio, przy okazji zastanawiania się, jak można by rozszerzyć moją kolekcję biżuterii vintage, że właściwie to mogłabym kupować to, co teraz jest modne. W końcu biżuteria, którą noszę teraz, za jakiś czas także stanie się starą biżuterią. W ten sposób ktoś w następnym pokoleniu otrzyma całkiem fajny zbiór. Taka biżuteria vintage też dla kogoś kiedyś będzie miała znacznie większe znaczenie niż teraz dla mnie. Ja mam tak, jeśli chodzi na przykład o biżuterię vintage, którą odziedziczyłam po babci. Pewnie, że świetnie jest zbierać taką, która już teraz jest dość stara. Ale nowa biżuteria może także stać się biżuterią vintage. Zaczęłam więc poszukiwać takiej, która jest jak najbardziej charakterystyczna dla teraźniejszości i muszę przyznać, że miałam z tym spory problem. Wybór jest po prostu ogromny, co tak naprawdę jest charakterystyczne dla nas? Co może się stać biżuterią vintage, która powróci znowu za 20 czy 30 lat? Nie doszłam do odpowiedzi i pewnie nie dojdę. Pozostaje mi liczyć na swój nos :)
 
Kiedy mowa o biżuterii vintage, zawsze kojarzy mi się ona z elegancją, starszą panią, która o każdą swoją broszkę czy naszyjnik dba z wielką pedanterią. I to pewnie ta pedanteria pozwala nam się cieszyć teraz kilkudziesięcioletnimi okazami. Modna biżuteria vintage powraca na salony. Fajną biżuterię stylizowaną na starą, w tym także na tą retro, znajdziecie u Wiosenki. Mamy więc sowę- klasyczny retro styl- kolorowe duże kamienie i złoto. Jest też konik na biegunach, jaki mogłaby nosić dziewczynka w XIX wieku. W stylu retro utrzymany jest też wisiorek z dużym, niebieskim kamieniem- ma trochę orientalny klimat. Podoba mi się także naszyjnik- biała róża. Wszystkie te nowe wisiorki i naszyjniki bardzo wyraźnie nawiązują do retro i na pewno mają się rzucać w oczy. To biżuteria, którą można spotkać w sieciówkach. O biżuterii retro nie zapominają jednak również projektanci- u nich można znaleźć piękną biżuterię inspirowaną stylem vintage. Modna biżuteria vintage to więc zdobycze sprzed kilkudziesięciu lat, ale także to co znajdziemy w sklepach i w galeriach hand made. Kiedy poszukamy tu i tam, na pewno natrafimy na coś wyjątkowego i oryginalnego. 

 
Ponieważ oprócz fanki vintage, jestem również wielką fanką historii sztuki, z wielką przyjemnością przeczytałam post, w którym opisana została stara biżuteria vintage z okresu Art Nouevau. Z wielką ochotą więc zaczęłam poszukiwać trochę więecej informacji na ten temat, tymbardziej, że w niektórych miejscach wciąż mozna kupić oryginalną biżuterię vintage z tego okresu, więc warto się trochę podszkolić:) Zabrakło mi w poście trochę ciekawostek, więc wyszukałam jedną z nich. Dotyczy ona tzw.biżuterii sufrażystek, o której nawet nie wiedziałam, że istnieje. Sufrażystki to jak wiadomo kobiety, które na początku walczyły o prawo kobiet do głosowania. Tego typu biżuteria vintage ma jedną bardzo charakterystyczną cechę, a mianowicie połączenie trzech kolorów: purpurowego (oznacza królewską krew, która płynie w żyłach każdej sufrażystki, co przejawia się potrzebą wolności i niezależności), białego (symbolizuje czystość) oraz zielonego, który jest kolorem nadzieii. Kobiety popierające ruch chętnie nosiły biżuterię w tych kolorach. Nie każda jednak na przykład broszka pochodząca z tamtego okresu i będąca takim połączeniem kolorów jest akurat biżuterią sufrażystek. Typowe połączenie to trzy kamienie: zielony demantoid, biały kamień księżycowy i czerwony ametyst. Niektóre z nich sa jednak bardzo rzadkie. Jeśli udałoby się komuś kiedyś trafić na takie połączenie, co jest prawie niemożliwe, bo biżuteria sufrażystek jest niezwykle łakomym kąskiem dla kolekcjonerów, to ma do czynienia z oryginałem. Pewnie nie będzie mi dane nawet przejść obok takiej biżuterii:), więc pozostaje mi biżuteria vintage w takich ładnych kolorach.
 
Kiedy mowa o biżuterii vintage, zawsze myślę sobie najpierw o bardzo starej biżuterii, której takim mianem już pewnie nie mozna by nazwać. Lepiej pasowałoby tutaj określenie biżuteria antyczna. Biżuteria towarzyszyła człowiekowi od zawsze, a biżuteria vintage jest jedynie jej następczynią. Zresztą nawet w stosunku do biżuterii vintage również używa się określenia biżuteria antyczna, a dotyczy ono tej, która powstała przed 1920 rokiem. Co ciekawe na przykład broszki z XIX wieku, które można kupić na niektórych portalach aukcyjnych, wcale nie są tak drogie, jak mogłoby się wydawać. Ja byłam zaskoczona, kiedy zobaczyłam, że ich ceny to około kilkadziesiąt dolarów za sztukę, czyli wcale nie tak wiele. To jednak już typowe elementy biżuterii vintage dla kolekcjonerów. Jeśli chcemy założyć taką kolekcję, wcale nie trzeba wydawać na nią większych kwot. Można kolekcjonować biżuterię vintage znacznie młodszą, a dzięki temu znacznie również tańszą. W ten sposób za kilkadziesiąt lat i nasza kolekcja może sporo zyskać na wartości. Taka ładna i niedroga biżuteria vintage jest znacznie łatwiej dostępna. Pozostaje nam jedynie dobrać odpowiedni klucz całej kolekcji i gotowe!!! A po co klucz? Podobno kolekcje, które są tworzone w oparciu o jakiś klucz, są znacznie bardziej wartościowe. I nie musi to być klucz wieku, może to być na przykład biżuteria w kształcie kwiatów. Wtedy powstaje nam naprawdę fajny zbiór. Niedroga biżuteria vintage wcale nie musi być niedroga za jakiś czas. A jeśli trochę się podszklić, można znaleźć fajne okazy za naprawdę niewielkie pieniądze.